Prezydent o półroczu
Nie ma żadnego konfliktu, awantury, psucia polityki w relacjach między rządem a prezydentem. Polska nie psuje sobie własnych szyków; nie kłóci się nikt o samolot czy o fotel i to jest ważna rzecz – tak Bronisław Komorowski podsumował w Polskim Radiu pół roku swej prezydentury, które wczoraj minęło.– Każdemu prezydentowi bym życzył, żeby mógł się pochwalić zrobieniem dla Polski czegoś takiego jak ja. W sensie kontaktów zagranicznych to jest korona Himalajów. Papież, prezydent USA, prezydent Rosji, prezydent Niemiec i jeszcze jutro prezydent Francji i pani kanclerz Merkel – wyliczał swoje spotkania z zagranicznymi przywódcami.
Doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz poinformował, że 3 kwietnia Bronisław Komorowski wraz z rodzinami katyńskimi uda się do Katynia na obchody 71. rocznicy zbrodni na polskich oficerach. Przypomniał, że obchody przed rokiem przysłoniła katastrofa smoleńska, dlatego chce teraz zadośćuczynić pamięci o ofiarach mordu.