Humor z kropek
Tylko Ona, On i słowa. Głównie Stefanii Grodzieńskiej. Skromnie? Tak, ale jak bogata to skromność. W teatrze Ateneum trwają ostatnie próby „Scen niemalże małżeńskich...”. Premiera 25 lutego.
Czarne krzesło i białe krzesło. Na jednym siedzi Ona w czarnej sukience w białe kropki – pomysł pożyczony od pani Stefanii. Tyle że jej ubranie było po jednej stronie kolorystycznie odwrotne. Bo dlaczego nie?
Na drugim krześle siedzi On. Czarna marynarka, przykrótkie spodnie, narzucające się swoją obecnością białe skarpetki.
Scena pierwsza. „A wiesz Słoniu, jak my dawno jesteśmy już małżeństwem?” – mówi Ona. „Trzy tygodnie i dwa dni, Serduszko” – odpowiada On. „A tak się kochamy, jak byśmy byli dopiero co po ślubie” – rozpromienia się Ona.
Scena druga....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta