Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ma wielu prawniczych gwiazd

28 lutego 2011 | Prawo | Ewa Usowicz
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Za przejęcie dobrego prawnika z zespołem, który jest liderem na rynku, trzeba zapłacić grubo ponad milion dolarów rocznie – twierdzi amerykański adwokat, dotychczas szef polskiego biura CMS Cameron McKenna. W rozmowie z Ewą Usowicz zdradza, że właśnie został partnerem zarządzającym wszystkimi międzynarodowymi biurami tej kancelarii

mówi Andrew kozlowski

 

Czy to prawda, że kancelarią rządzi mały notesik, w którym zapisuje pan sobie ołówkiem wszystkie ważniejsze sprawy?

Andrew Kozlowski: Tak, mam taki, ale notuję w nim piórem – głównie ważniejsze daty. Te elektroniczne systemy czasem same coś kasują.

Zapisuje pan w nim sobie prawników do przejęcia?

Dlaczego prawników?

Bo ostatnio powstała u pana spora luka kadrowa. Do White & Case odszedł mec. Paweł Pietkiewicz wraz z zespołem, który przynosił kancelarii spore zyski.

Rzeczywiście, kończymy odbudowę departamentu postępowań spornych. Podpisaliśmy kontrakty z kilkoma partnerami i doświadczonymi adwokatami. Finalizujemy rekrutację młodych prawników, w sumie będzie ich w zespole 16.

Kiedyś byliście już w podobnej sytuacji – wtedy odszedł mec. Paweł Dębowski z całym zespołem zajmującym się nieruchomościami.

Zmiany na rynku to coś zwyczajnego. Departament nieruchomości odbudowaliśmy bardzo szybko, tzn. w ciągu sześciu miesięcy – teraz pracuje w nim 20 osób. Świetnie sobie radzą, w czasie tego ostatniego kryzysu mieli sporo pracy, podczas gdy w innych kancelariach nieruchomości padły. Patrząc z perspektywy czasu, widzę, że niektóre zmiany niosą ze sobą czasem więcej pozytywów, niż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8864

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament