Niepokorna diwa Hollywood
Sławę przyniosła jej pod koniec lat 60. brawurowo zagrana rola włamywaczki w gangsterskim melodramacie wszech czasów „Bonnie i Clyde”. Ma reputację gwiazdy kapryśnej i trudnej we współpracy, o czym na planie „Chinatown” przekonał się Roman Polański. Ale do tych wspomnień Faye Dunaway nie lubi wracać i od etykietki hollywoodzkiej awanturnicy wolałaby dziś pewnie tytuł damy
Jednak z takim temperamentem, jaki nadal ma 70-letnia dziś Dunaway, to może nie być proste. Gdy kilka lat temu brytyjski dziennikarz nieostrożnie zapytał ją, czy to prawda, że podczas zdjęć do „Chinatown" (1974) w złości oblała reżysera uryną, bez najmniejszych ceregieli wyrzuciła reportera za drzwi.
Aktorka najwyraźniej nie chce się tłumaczyć z grzechów młodości. – Żyłam zupełnie oderwana od zwykłych spraw, tak bardzo byłam zajęta... byciem filmową gwiazdą – powiedziała w jednym z wywiadów.
Chociaż o ekscesach na planie „Chinatown" krążyły legendy, film Polańskiego spodobał się widzom i krytykom, a impulsywnej aktorce przyniósł kolejną nominację do Oscara.
Statuetkę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta