Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyśpiewany życiorys

29 kwietnia 2011 | Życie Warszawy | Janina Blikowska Aleksandra Pinkas
Zbigniew Buczkowski wciąż ma  sentyment do Mokotowa. Spotkał się z nami w parku Morskie Oko
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Zbigniew Buczkowski wciąż ma sentyment do Mokotowa. Spotkał się z nami w parku Morskie Oko
Zbigniew Buczkowski, Koło kina wyd. Studio Realizacji Myśli Twórczych
źródło: Życie Warszawy
Zbigniew Buczkowski, Koło kina wyd. Studio Realizacji Myśli Twórczych

Grał w ponad 200 filmach. Największą popularność zyskał dzięki serialowi „Dom” i roli Henia – cwaniaczka, który wszystko może załatwić. Teraz Zbigniew Buczkowski debiutuje w nowej roli – wydał płytę z piosenkami o sobie i ukochanej Warszawie. O tym nam dziś opowiada.

Urodziłem się koło kina, znaczy koło wytwórni filmowej*

Urodziłem się i wychowałem na Czerniakowie. W kamienicy przy ul. Zakrzewskiej. Tu wtedy kończyło się miasto. Na Chełmskiej rosła marchewka. Ale pod nr. 21 stał już budynek Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych.

W okolicy wszyscy się znali i wszystko o sobie wiedzieli. Nie tak jak teraz, gdy nawet najbliżsi sąsiedzi są dla siebie anonimowi.

Jako dziecko w upalne dni biegałem z chłopakami z klatki nad sadzawkę tuż obok opuszczonych fortów przy ul. Idzikowskiego. Tam nauczyłem się pływać. W ogródku jordanowskim za kościołem przy ul. Chełmskiej graliśmy w piłkę. W czasach młodości jeździliśmy też na Ursynów, Imielin (wtedy to była wieś). Woziliśmy się tramwajem po całym mieście. Z adapterem Bambino, bo robił wrażenie na dziewczynach.

Chodziłem też na Legię. Trenowałem tam boks. Legia to nadal mój ulubiony klub. Choć na mecze nie chodzę już tak często. Cieszy mnie, że moja drużyna ma wreszcie piękny stadion na europejskim poziomie.

Dziś mieszkam pod Piasecznem. Ale z czasem chciałbym wrócić do Warszawy. Na Czerniaków. Tu bowiem wciąż wiele osób znam. Czerniaków aż tak bardzo się nie zmienił. Nadal jest bardzo zielony, jak w czasach mojej młodości. Tu wciąż czuję się najlepiej.

Ojciec zginął mi bardzo wcześnie, grać musiałem starszego,  niż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8915

Spis treści
Zamów abonament