Idioci albo mordercy
Pluton ZOMO, który użył broni w kopalni Wujek, dzień wcześniej pacyfikował kopalnię Manifest Lipcowy, gdzie postrzelił kilku górników. Wiedzieli o tym Kiszczak i Jaruzelski, a mimo to posłali ten sam oddział do Wujka – pisze historyk
Po raz kolejny sąd pierwszej instancji uniewinnił byłego ministra spraw wewnętrznych Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni Wujek. W ocenie sędziów Sądu Okręgowego w Warszawie prokuraturze nie udało się udowodnić związku jego działań w czasie wprowadzania stanu wojennego ze śmiercią górników. Aby stwierdzić, czy tak w rzeczywistości było, trzeba się dokładniej przyjrzeć wydarzeniom z 13 – 16 grudnia 1981 r. związanym z tą sprawą.
Spotkanie z dyrektoriatem
W nocy z 12 na 13 grudnia zebrała się Rada Państwa, która zaklepała przedstawione przez wojskowych prawodawstwo, z dekretem o stanie wojennym na czele. Znalazł się w nim m.in. art. 26, który brzmiał:
„Użycie broni palnej przez oddziały i pododdziały zwarte następuje na podstawie decyzji ministra spraw wewnętrznych, a w odniesieniu do sił zbrojnych na podstawie decyzji ministra obrony narodowej. Podjęcie tych decyzji wymaga uprzedniego uzyskania zgody przewodniczącego Komitetu Obrony Kraju". Jednocześnie „w przypadkach, w których wszelka zwłoka groziłaby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta