Gran Derbi w remizie
Messi był boski, Barca jest pewna finału. Ale uznania się tak nie zdobywa
Z futbolem było tego wieczoru bardzo źle. Może wielbiciele Tarantino ten półfinał Ligi Mistrzów oglądali z przyjemnością: było na Santiago Bernabeu sporo przeszarżowanego aktorstwa, brutalności wziętej w cudzysłów, jedno duże mordobicie, nie najgorsze dialogi, zwłaszcza wtedy, gdy Jose Mourinho z przekąsem gratulował sędziom i gdy potem na konferencji, spoglądając w górę, pytał co chwila: „Dlaczego? Dlaczego ciągle im pomagają? Dlaczego Barcelona musi wygrywać?". Odpowiedział mu Gerard Pique: – Jeśli się bawisz ogniem, to się prędzej czy później poparzysz. A Real doszedł do granic przemocy.
To, co pokazali piłkarze Mourinho, „Marca" nazwała „futbolem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)