Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najlepiej mieć dwa dobrowolne konta emerytalne

19 maja 2011 | Moje Pieniądze | Katarzyna Ostrowska
Różne zachęty podatkowe, efekt ten sam
źródło: Rzeczpospolita
Różne zachęty podatkowe, efekt ten sam

IKZE to nowa propozycja dla osób, które chcą dodatkowo oszczędzać. Podstawowa zaleta: możliwość odliczenia wpłat na rachunek od podstawy opodatkowania. Podstawowe wady: podatek dochodowy odprowadzany po przejściu na emeryturę i niski limit wpłat

Nie ma co liczyć na wysoką emeryturę z ZUS i OFE. Według różnych szacunków relacja przyszłego świadczenia do ostatnich zarobków (tzw. stopa zastąpienia) wyniesie zaledwie ok. 30 proc. Dodatkowe oszczędzanie jest zatem koniecznością. Niestety, niewielu Polaków odkłada pieniądze na starość. Choć możliwości jest wiele.

Od początku 2012 r. przybędzie jeszcze jedna forma gromadzenia kapitału – indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Będą prowadzone przez różne instytucje finansowe. Wpłaty na IKZE będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania.

Ale już od 2004 r. można dodatkowo oszczędzać na podobnych kontach, które mają nawet zbliżone nazwy. Są to indywidualne konta emerytalne (IKE), cieszące się zresztą niewielką popularnością. Czy rachunki IKZE będą od nich atrakcyjniejsze?

10 077  zł -  tyle można wpłacić na IKE w 2011 r.; kwota ta zależy od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce

Inna konstrukcja ulgi podatkowej

Zarówno IKZE, jak i IKE będą mogły prowadzić nie tylko towarzystwa funduszy inwestycyjnych, banki, ubezpieczyciele, domy maklerskie, ale również powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), które zarządzają otwartymi funduszami emerytalnymi.

– Podstawowa różnica między IKZE a IKE to inna konstrukcja ulgi podatkowej oraz rocznych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8931

Spis treści
Zamów abonament