Najlepiej mieć dwa dobrowolne konta emerytalne
IKZE to nowa propozycja dla osób, które chcą dodatkowo oszczędzać. Podstawowa zaleta: możliwość odliczenia wpłat na rachunek od podstawy opodatkowania. Podstawowe wady: podatek dochodowy odprowadzany po przejściu na emeryturę i niski limit wpłat
Nie ma co liczyć na wysoką emeryturę z ZUS i OFE. Według różnych szacunków relacja przyszłego świadczenia do ostatnich zarobków (tzw. stopa zastąpienia) wyniesie zaledwie ok. 30 proc. Dodatkowe oszczędzanie jest zatem koniecznością. Niestety, niewielu Polaków odkłada pieniądze na starość. Choć możliwości jest wiele.
Od początku 2012 r. przybędzie jeszcze jedna forma gromadzenia kapitału – indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Będą prowadzone przez różne instytucje finansowe. Wpłaty na IKZE będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania.
Ale już od 2004 r. można dodatkowo oszczędzać na podobnych kontach, które mają nawet zbliżone nazwy. Są to indywidualne konta emerytalne (IKE), cieszące się zresztą niewielką popularnością. Czy rachunki IKZE będą od nich atrakcyjniejsze?
10 077 zł - tyle można wpłacić na IKE w 2011 r.; kwota ta zależy od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce
Inna konstrukcja ulgi podatkowej
Zarówno IKZE, jak i IKE będą mogły prowadzić nie tylko towarzystwa funduszy inwestycyjnych, banki, ubezpieczyciele, domy maklerskie, ale również powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), które zarządzają otwartymi funduszami emerytalnymi.
– Podstawowa różnica między IKZE a IKE to inna konstrukcja ulgi podatkowej oraz rocznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta