Tour de Ski: czwarty triumf Justyny
Sportowy rok nie mógł się lepiej zacząć. Justynę Kowalczyk (na zdjęciu wraz Norweżkami Therese Johaug i Kristin Stoermer Steirą) znów powitały biało-czerwone flagi na szczycie Alpe Cermis, a polscy kibice mieli łzy w oczach, gdy grano „Mazurka Dąbrowskiego".
Bohaterka zachowywała się tak, jakby czwarte zwycięstwo było bułką z masłem. – To był najfajniejszy Tour, najlepiej go znosiłam fizycznie i psychicznie. Dopiero w niedzielę było gorzej, ale to zrozumiałe – byłam pod największą presją – mówiła Justyna.
W Turnieju Czterech Skoczni Kamilowi Stochowi niewiele zabrakło do podium, był czwarty. Wygrał Austriak Gregor Schlierenzauer.