Pocztówka wysłana na orbitę
Kosmiczny „list w butelce" to przekaz na wypadek kresu ludzkości, katalog jej blasków i cieni.
Próby przekazania obcym cywilizacjom informacji o zamieszkałej planecie Ziemia były wyrazem samotności we Wszechświecie. Ale im bliżej jesteśmy odkrycia „obcych", entuzjazm do ujawniania się ustępuje. Stephen Hawking – brytyjski astrofizyk i popularyzator nauki ostrzega, że spotkanie oko w oko z pozaziemską cywilizacją do niczego dobrego nie doprowadzi. Więc może lepiej się nie ujawniać?
Niebieskiej Planety nie musi nawet zniszczyć jakiś kosmiczny kataklizm ani obca cywilizacja. Ziemia może stać się pustynią – zniszczoną przez konflikty, katastrofy ekologiczne lub klęskę, o jakiej dziś nie możemy mieć nawet pojęcia. Stephen Hawking co jakiś czas przypomina opinii publicznej, że ludzkość ma szanse przetrwać, jeśli znajdzie sobie jakąś przyjazną planetę do zamieszkania.
Bezpieczna przystań
Być może uda się znaleźć nowe miejsce do życia na odległym globie podobnym do Ziemi, których – według najnowszych szacunków – są miliardy w naszej Galaktyce. Wysłanie pary ludzi w stronę Marsa w roku 2018 zostało już zapowiedziane.
Ale zanim ludzie dotrą do bezpiecznej kosmicznej przystani, dziedzictwo ludzkości powinno zostać zabezpieczone. Pierwszy krok w tym kierunku już został zrobiony.
Na orbitę wysokości 36 tys. km od powierzchni Ziemi pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta