Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadchodzi czas Baczyńskiego

09 marca 2013 | Kultura | Jacek Tomczuk
źródło: Studio Interfilm
Barbara Drapczyńska  i Krzysztof Baczyński, 1943, oraz Katarzyna Zawadzka  i Mariusz Kościukiewicz  w filmie „Baczyński” Kordiana Piwowarskiego, premiera 15 marca
źródło: EAST NEWS
Barbara Drapczyńska i Krzysztof Baczyński, 1943, oraz Katarzyna Zawadzka i Mariusz Kościukiewicz w filmie „Baczyński” Kordiana Piwowarskiego, premiera 15 marca

Pora wyjąć 
z szuflady wiersze z „poezją okupacyjną", 
a autora zwolnić z obowiązkowej roli poety--powstańca.

– Film powstawał trzy lata. A im dłużej przyglądałem się Krzysztofowi Baczyńskiemu, tym bardziej odkrywałem w nim sprzeczności – mówi reżyser i scenarzysta Kordian Piwowarski. – Ci, którzy jeszcze go pamiętają, opowiadali, jak tuż przed wybuchem powstania warszawskiego przyszedł do konspiracyjnego lokalu po przydział butów dla swych żołnierzy. Ledwo trzymał się na nogach, bo musiał przebiec kilka ulic. Astmatyk, melancholijny jedynak, nie nadawał się na wojskowego. A został symbolem żołnierskiego poświęcenia. Małomówny, a dowodził plutonem. Nieśmiały, a zgłosił mieszkanie jako skrytkę na broń AK. I to jego wiersze są dokumentem doświadczeń całego pokolenia, które zdecydowało się walczyć o wolną Polskę.

Film Piwowarskiego może być dobrym pretekstem, by na nowo się przyjrzeć samemu poecie i jego twórczości. Może czas wyjąć jego wiersze z szuflady „poezja okupacyjna", a w biografii zobaczyć też rysy, które nie pasują do roli tragicznego Kolumba.

– Wychowałem się w Danii i Baczyńskiego nie czytałem w szkole. Kiedy zaproponowano mi nagranie „Pieśni o szczęściu", potraktowałem to jako okazję do odrobienia lekcji – mówi Czesław Mozil, którego piosenka została wykorzystana w filmie. – Dzwoniłem do znajomych w Polsce i rzucałem: „Baczyński". Większość, zniechęcona szkolną lekturą, nie potrafiła nic powiedzieć. Zacząłem czytać te wiersze i zachwyciłem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9482

Wydanie: 9482

Spis treści
Zamów abonament