Rusza cyfrowy wyścig
Media | Żeby zawalczyć o widza, nowe kanały naziemnej telewizji cyfrowej będą musiały lepiej zadbać o ofertę programową. To od niej zależy ich powodzenie.
magdalena lemaŃska
Konkurs na zagospodarowanie czterech miejsc, jakie zwolnią się w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej, wzbudził ogromne zainteresowanie nadawców – zgłoszeń jest już 17. Nowe stacje zostaną bowiem dodane do usługi już w 2014 r., czyli w rok po tym, jak zastąpi ona już całkowicie obecne nadawanie analogowe.
Nadzieja na zyski
Choć w pierwszym roku nadawania takiego kanału nadawca musi się liczyć z wydatkiem rzędu ok. 20 mln zł, a perspektywy dla rynku reklamy telewizyjnej są mało optymistyczne, nadawcy najwyraźniej wierzą, że uda się na nim wydrzeć reklamowe budżety dla nowych stacji kosztem obecnych największych naziemnych graczy (czyli TVP 1, TVP 2, TVN i Polsatu).
– Kluczowa będzie odpowiedź na pytanie o przyszłą ofertę tych stacji. Gros gospodarstw odbiera już płatną telewizję kablową lub satelitarną i mają dostęp do setek rozmaitych kanałów. Z tego punktu widzenia żadna ze stacji oferowanych w ramach naziemnej telewizji cyfrowej nie oferuje niczego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta