Interesy albo samostanowienie
Falklandczycy po raz pierwszy powiedzą, czy chcą być Brytyjczykami czy Argentyńczykami.
Rz: Zorganizowanie referendum dla trzech tysięcy osób nie powinno być trudne.
Konrad Olszewski: trzy tysiące to liczba mieszkańców, ale osób z prawami wyborczymi jest 1649. Gdyby mieszkały w jednym miejscu, to nie byłoby trudne, ale Falklandczycy są rozsiani na około 20–30 z ponad 750 wysp i to zmienia referendum w logistyczny koszmar. Wprawdzie większość mieszka w stolicy, Stanley, ale pozostali żyją na niewielkich, odizolowanych farmach, do których w większości nie dochodzą nawet bite drogi, bo tych jest tu zaledwie kilka kilometrów. Lokale wyborcze będą tylko cztery, ale po kraju jeździć będą też samochody z członkami komisji wyborczej, a w niektóre rejony karty do głosowania zostaną dostarczone samolotami. Wszyscy więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta