Afryka – kolonizacja po chińsku
Nowy prezydent Chin przywiózł imponujący pakiet wielomiliardowych umów gospodarczych.
Udający się na szczyt państw BRICS w Durbanie prezydent Chin Xi Jinping zatrzymał się w Tanzanii. Podczas swojej obecnej afrykańskiej podróży odwiedzi też Demokratyczną Republikę Konga. Fakt, że Xi Jinping jako cel swojej drugiej podróży zagranicznej (po Rosji) wybrał państwa afrykańskie, odczytywany jest powszechnie jako dowód strategicznego zaangażowania się Chin w tym rejonie świata.
– Nasza przyjaźń z Afryką jest szczera! – powiedział w Dar es Salam Xi Jinping w języku suahili. Komplementując gospodarzy, nazwał Afrykę „kontynentem nadziei i obietnicy". Przypomniał, że w ubiegłym roku wymiana handlowa Chin z państwami afrykańskimi (łącznie z arabską północą kontynentu) osiągnęła wartość 198 mld dol. To około dziesięć razy więcej niż dekadę temu i nadal dynamicznie rośnie.
Każda wizyta chińskiego przywódcy wiąże się z podpisywaniem nowych kontraktów dotyczących na ogół inwestycji infrastrukturalnych i wydobycia surowców potrzebnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta