Za uszkodzenie służbowego Rolexa odpowie pracownik
Od odpowiedzialności nie wywinie się ten, kto pożycza mienie powierzone osobie postronnej, gdy ta je zniszczyła lub zgubiła
- Kadrze zarządzającej, w zakresie mienia powierzonego, oddano do użytkowania drogie zegarki. Jeden z dyrektorów zniszczył służbowego Rolexa. Jednak twierdzi, że to nie z jego winy doszło do uszkodzenia. Zegarek pożyczył na weekend podwładnemu, który miał „błysnąć" na rodzinnym spotkaniu. Czy za uszkodzenie firmowego mienia mamy pociągnąć do odpowiedzialności osobę, która swoją niefrasobliwością doprowadziła do zniszczenia firmowej własności, czy też pracownika, któremu powierzono mienie? Czy możemy potrącić kwotę na naprawę zegarka z wynagrodzenia podwładnego? – pyta czytelnik
Za uszkodzenia odpowiada zawsze ten, komu powierzono mienie z obowiązkiem wyliczenia się. Oznacza to, że bez względu na okoliczności – tzn. na to, kto dopuścił się zaniedbania i z czyjej winy faktycznie doszło do uszczerbku w firmowym mieniu – za szkodę odpowie ten, kto otrzymał od szefa służbowy sprzęt. A to dlatego, że to on odpowiada za użytkowane firmowe mienie i nie powinien go udostępniać osobie postronnej.
Powyższe potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2000 r. (I PKN 621/99), w którym stwierdził, że pracownik nie odpowiada za szkodę w takim zakresie, w jakim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta