Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeśli są długi, to nieruchomość pójdzie pod młotek podczas licytacji

29 kwietnia 2013 | Prawo i praktyka | Renata Krupa-Dąbrowska

Niezapłacone faktury, przestoje, brak zamówień – to może się zdarzyć każdej firmie. W takiej sytuacji wierzyciele starają się odzyskać pieniądze na różne sposoby. Jednym z nich jest egzekucja z nieruchomości

Procedura egzekucyjna nie jest ani prosta, ani tania i co najważniejsze wymaga wizyty w sądzie.

Najpierw więc wierzyciel, który chce odzyskać pieniądze, musi wystąpić do sądu o wydanie wyroku zezwalającego na przymusową sprzedaż nieruchomości. Uzyskanie wyroku w tej sprawie może trwać długie lata.

Następnie orzeczenie musi się uprawomocnić. Jeżeli zadłużony przedsiębiorca nie wniósł odwołania, to trzeba odczekać 14 dni od daty wydania wyroku, a jeżeli to zrobi – 14 dni od wydania wyroku przez sąd wyższej instancji.

Uwaga! Prawomocny wyrok ma rangę tytułu wykonawczego, ale takim tytułem może być nie tylko wyrok. Także np. akt notarialny, w którym dłużnik zobowiązuje się poddać egzekucji. (art. 777 kodeksu postępowania cywilnego)

Z tytułem do komornika

Z prawomocnym wyrokiem trzeba udać się jeszcze raz do sądu w celu nadania mu klauzuli wykonalności. Następnie z takim orzeczeniem można iść do komornika działającego przy sądzie, w którego okręgu nieruchomość jest położona (art. 921 kodeksu postępowania cywilnego).

Jeżeli nieruchomość jest położona w okręgu kilku sądów, wybór należy do wierzyciela. Jednak z postępowaniem wszczętym na wniosek jednego wierzyciela połączone będą postępowania wszczęte na wniosek innych wierzycieli. W tym celu komornik, który rozpoczął egzekucję, o wszczęciu, a następnie o ukończeniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9524

Spis treści
Zamów abonament