Polska energetyka na rozdrożu
Rozwój u nas odnawialnych źródeł energii i sieci inteligentnych nie będzie szybki, zatem energetyka węglowa długo jeszcze będzie odgrywała rolę strategiczną – pisze były minister środowiska.
Jeszcze kilka lat temu przyszłość polskiej energetyki nie budziła większych dyskusji. Wszyscy wiedzieli bowiem, że ziemia nasza posiada ogromne pokłady węgla kamiennego i brunatnego i te paliwa będą nadal naszym strategicznym źródłem energii w całym XXI wieku, zapewniając nam samowystarczalność w produkcji energii elektrycznej i cieplnej przy zachowaniu niskich kosztów wytwarzania energii. Wszelkiego typu odnawialne źródła energii traktowano jedynie jako margines, bez szans na szersze wykorzystanie.
Dzisiaj ten prosty, optymistyczny scenariusz jest już w dużej mierze nieaktualny. W ostatnich pięciu latach miały bowiem miejsce fakty, które spowodowały jego komplikację, a zatem i zmianę paradygmatu.
Koncerny energetyczne coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że scentralizowana energetyka powoli przechodzi do przeszłości
Co się zmieniło
Pierwszym ważnym wydarzeniem była jednogłośna decyzja Rady Europejskiej (a więc poparta także przez Polskę) o konieczności 20-proc. udziału odnawialnych źródeł w wytwarzaniu energii już w 2020 r. w całej Unii Europejskiej. Dla Polski udział ten powinien wynosić w 2020 r. co najmniej 15 proc., a to już nie jest marginesem.
Jednocześnie przyjęto, że w 2020 r. nastąpi redukcja emisji dwutlenku węgla w UE o 20 proc. w stosunku do 1990 r. Założono, że cel ten będzie można osiągnąć przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta