Drugie życie trzeciego filaru
Emerytury | Ministerstwo Pracy chce zmian w aktualnym systemie. Zasady działania indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) będą prostsze.
Szef resortu Władysław Kosiniak-Kamysz przyznaje wprost, że IKZE w obecnej formie okazały się fiaskiem.
– Nawet jak ktoś otworzył sobie konto, to nie wpłacił na nie pieniędzy – powiedział wczoraj Kosiniak-Kamysz w TVN CNBC Biznes. I rzeczywiście, jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, w I półroczu na prawie 509 tys. prowadzonych kont tylko trochę ponad 30 tys. było aktywnych (dokonano na nie wpłat – trochę więcej niż 20 mln zł w I półroczu).
Prostsze zasady
Co proponuje resort pracy? – Chcemy wprowadzić kwotowy system ograniczeń wpłat do IKZE, na poziomie 4 tys. zł rocznie. Przy wypłacie pieniędzy z konta (po osiągnięciu 65 lat) zamiast podatku dochodowego byłby pobierany raczej niski, zryczałtowany podatek powiedzmy na poziomie 5 proc. Do tego chcielibyśmy poszerzyć możliwości inwestycyjne IKZE – zapowiada minister...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta