Litewska próba Unii
Choć w Wilnie zapewne nie dojdzie do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, Polska i tak może mówić o sukcesie.
Zainicjowany cztery lata temu przez nasz kraj program Partnerstwa Wschodniego początkowo nie wzbudzał żadnego zainteresowania na Zachodzie. Jednak na czwartkowej kolacji w pałacu Wielkich Książąt Litewskich zjawili się przywódcy wszystkich najważniejszych krajów Unii, w tym Angela Merkel, David Cameron, a nawet sceptyczny wobec Wschodu Francois Hollande.
– To wydarzenie przyjechało obsługiwać tysiąc dziennikarzy. Jeszcze niedawno nikt by się nie mógł tego spodziewać – mówi „Rz" Carl Bildt, szef dyplomacji Szwecji, która pierwsza przyłączyła się do polskiej inicjatywy. Skąd taki sukces?
– Putin zmienił Partnerstwo w wielką rozgrywkę geostrategiczną. Przywódcy Unii nie mogą pozostać wobec tego obojętni – mówi wysoki rangą dyplomata europejski.
W Wilnie parafowane zostaną umowy stowarzyszeniowe z Mołdawią i Gruzją.