Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O histerii, czyli jak zatrzymać „Rozbitka”

11 grudnia 2013 | Rzecz o prawie
Obraz Henryka Siemiradzkiego tytułowany „Odprawa Katarzyny Cornaro – Królowej Cypru” został sprzedany na aukcji  w Londynie  za, bagatela, 1 082 500 funtów
źródło: Polswiss ART
Obraz Henryka Siemiradzkiego tytułowany „Odprawa Katarzyny Cornaro – Królowej Cypru” został sprzedany na aukcji w Londynie za, bagatela, 1 082 500 funtów
Kamil Zeidler
autor zdjęcia: Przemysław Rybiński
źródło: Rzeczpospolita
Kamil Zeidler

Czy w wyniku wywiezienia obrazu Siemiradzkiego z Polski uszczerbku doznało dziedzictwo kultury? – zastanawia się profesor.

Kamil Zeidler

W ostatnich tygodniach rozgorzał spór dotyczący tego, czy nie należy, czy może jednak należy zezwalać na wywożenie dóbr kultury z Polski. Bezpośrednią jego przyczyną, która tak podgrzała atmosferę, były doniesienia prasowe o rekordzie cenowym, jaki padł na aukcji w londyńskim Sotheby's za obraz Henryka Siemiradzkiego tytułowany „Odprawa Katarzyny Cornaro – Królowej Cypru" (ale też znany jako „Rozbitek" czy „Żebrzący rozbitek"). Został on sprzedany za, bagatela, 1 082 500 funtów, czyli ponad 5 milionów złotych, co ciekawe na aukcji „Important Russian Art". Jak się szybko okazało, obraz ten chwilę wcześniej został legalnie wywieziony z Polski, na podstawie pozwolenia na stały wywóz zabytku za granicę wydanego przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

Wiele nie było trzeba, aby dojść do silnego przeświadczenia, że skarby narodowe są z kraju wywożone, a dzieje się to już nawet nie nielegalnie, ale w majestacie prawa. Spowodowało to istną falę krytyki pod adresem wszystkich za ten „skandal" odpowiedzialnych – od ministra, aż po tragarza. Ale czy faktycznie jest się na co oburzać? Otóż ja uważam, że nie.

Niegdyś dzieła sztuki podróżowały po całym świecie i dziś też się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9712

Wydanie: 9712

Spis treści
Zamów abonament