Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto zapłaci za „Smoleńsk”

11 grudnia 2013 | Publicystyka, Opinie | Krzysztof Kłopotowski
autor zdjęcia: Michał Sadowski
źródło: Fotorzepa
Maciej Pawlicki, producent „Smoleńska”, Ewa Dałkowska, która ma zagrać Marię Kaczyńską i reżyser Antoni Krauze liczą, że Polski Instytut Sztuki Filmowej dofinansuje ich film
źródło: Fundacja Smoleńsk 2010
Maciej Pawlicki, producent „Smoleńska”, Ewa Dałkowska, która ma zagrać Marię Kaczyńską i reżyser Antoni Krauze liczą, że Polski Instytut Sztuki Filmowej dofinansuje ich film

Być może film „Smoleńsk" Antoniego Krauzego rzeczywiście wzburzyłby opinię publiczną 
i przyczynił się do upadku 
rządu Platformy Obywatelskiej, 
a może nawet pomógł PiS 
w objęciu władzy. Ale czy to powinno martwić artystów? 
– pyta krytyk filmowy.

Producent filmu o katastrofie smoleńskiej poprosił Polski Instytut Sztuki Filmowej o dofinansowanie w wysokości połowy budżetu najwyższe, jakie PISF może przyznać. To pięć i pół miliona złotych. Reżyser „Smoleńska" Antoni Krauze jest cenionym artystą. Nakręcił 34 filmy, w tym 14 fabularnych, lecz panuje zasada „jesteś tak dobry jak twój ostatni film".

Zdrojewski nie widzi możliwości

Ostatnią pracę Krauzego z 2011 „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" jury festiwalu polskich filmów fabularnych w Gdyni uznało za „wyjątkowy wkład w pielęgnowanie narodowej świadomości i za wyjątkowo osobistą nutę w kinie dotykającym wydarzeń historycznych". Otrzymał też nagrodę Brama Wolności na gdańskim festiwalu DocFilm za „artystyczny upór w dążeniu do prawdy". Międzynarodowi krytycy filmowi dali mu nagrodę FIPRESCI na festiwalu w Montrealu. Film bardzo dobrze przyjęli również krytycy w kraju.

Antoni Krauze jest idealnym realizatorem fabuły opartej na dziennikarskim dochodzeniu prawdy o katastrofie będącej punktem zwrotnym w historii niepodległej Polski po roku 1989. Wybitny artysta chce nam przedstawić wielkie wydarzenie. Czy nie od tego mamy polskie kino?

Kiedy środowisko filmowe walczyło o utworzenie PISF, używało hasła, żeby „mówić po polsku o polskich sprawach". A co może być bardziej polskiego aniżeli tragiczna śmierć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9712

Wydanie: 9712

Spis treści
Zamów abonament