Kameralne oblicza kompozytorów
Stanisław Leszczyński opowiada o nowym cyklu koncertów w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej.
Skąd pomysł „Preludiów premierowych" w Salach Redutowych?
Stanisław Leszczyński: Na świecie coraz więcej teatrów operowych nie ogranicza działalności do spektakli, ale proponuje koncerty – symfoniczne, kameralne, także recitale. Wydawało mi się, że stworzenie pewnego rodzaju kontrapunktu dla opery może być ze wszech miar interesujące. Będziemy pokazywać bardziej liryczne, kameralne oblicze kompozytorów wielkich dzieł operowych. Przy okazji premiery „Diabłów z Loudun" zaproponowaliśmy zupełnie „innego" Pendereckiego: twórcę na przykład pięknej „Missa brevis". Jest też drugi, ale nie mniej ważny aspekt: ten cykl motywuje muzyków Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, ma przeciwdziałać pewnej rutynie, w jaką mogą popadać członkowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta