Organ rentowy i urząd skarbowy upomną się o swoje
Gdy zleceniodawca ureguluje za byłego zleceniobiorcę niezapłacone składki na ubezpieczenie społeczne, nie musi od tego odprawadzać zaliczki na podatek dochodowy, ale powinien mu wystawić PIT-8C.
Zleceniodawcy mają coraz częściej problem z zaległymi składkami należnymi do ZUS za zleceniobiorców, z których usług korzystali. Skąd się biorą zaległości ubezpieczeniowe? Najczęściej z dwóch powodów. Po pierwsze, gdy w wyniku kontroli inspektor ZUS zanegował bezskładkową umowę o dzieło, kwalifikując ją jako umowę zlecenia. A po drugie, gdy zleceniodawca zgłosił wykonawcę zlecenia tylko do ubezpieczenia zdrowotnego, pomijając społeczne. Taki błędny schemat podlegania ubezpieczeniu bierze się z informacji uzyskanych od samego zleceniobiorcy. Zwykle oświadcza on, że ma inny tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, np. umowę o pracę z minimalnym wynagrodzeniem. Po czasie okazuje się, że stosunek pracy owszem był, ale z niższą pensją wykazywaną do podstawy wymiaru składek emerytalno-rentowych.
ZUS cię dogoni
Jakież jest zdumienie zleceniodawcy, który dostaje decyzję z ZUS o zaległych składkach należnych za zleceniobiorcę. Wiadomo, że całość musi zapłacić płatnik składek ze swoich pieniędzy. Nie ma znaczenia, czy zleceniobiorca nadal działa, czy już dawno zakończył współpracę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta