Komentarz dnia: Porządek musi być
Pomysł zmiany dostawcy energii nie był najlepszym pomysłem w moim życiu. Cała operacja trwała osiem miesięcy, a akt ostatni miał miejsce całkiem niedawno, po sześciu latach, tak – po sześciu latach od wdrożenia procedury.
Ale po kolei. Mamy rok 2007, pojawiła się możliwość zmiany dostawcy. I pojawiły się pierwsze oferty, które wskazywały, jak to można zaoszczędzić po przeprowadzeniu całej operacji. Dla mnie o tyle kuszące, że w ówczesnym mieszkaniu na prąd było wszystko, łącznie z ogrzewaniem, czyli rachunki płaciłem całkiem słone. Wybrałem jedną z ofert, nowy dostawca obiecywał, że załatwi za mnie wszystko. I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta