Cierpienie w epoce bachanaliów
Dzisiejsza Europa ma dwie propozycje dla ludzi cierpiących: eutanazję, gdy życie stanie się nieznośne, i aborcję, gdyby się okazało, że niepełnosprawne dziecko będzie źródłem cierpienia dla najbliższych – pisze publicysta.
Nasi apologeci postępu uparcie realizują wizję, według której nie da się osiągnąć nowoczesności bez sekularyzacji. Wzorując się na kolegach z Europy Zachodniej, przekonują, że im mniejsza rola religii i Kościoła w państwie, tym więcej nowoczesności. W czasie ostatniej nagonki, w której tropiono mafię pedofilów w sutannach, lewicowo-liberalne autorytety dobitnie stwierdziły, że dopóki Polska będzie klerykalnym państwem wyznaniowym, dopóty podobne patologie generowane przez kler będą się mnożyć, a nowoczesność nie zawita tutaj nigdy lub pojawi się w skarlałym kształcie.
Kult ciała, seksu, kariery
Zmasowane ataki na Kościół, ciągłe powtarzanie o konieczności wyjścia z parafiańszczyzny i zarzucanie Polakom, że zbyt wolno się unowocześniają, przynoszą swoje owoce. Zaczynamy powoli odchodzić od Kościoła. Odsetek wiernych uczestniczących w niedzielnych mszach świętych systematycznie spada. Boże Narodzenie i Wielkanoc, święta dla nas najbardziej rodzinne i tradycyjne, coraz częściej spędzamy na egzotycznych wakacjach. Takie same zjawiska sekularyzacyjne przechodziła około 40 lat temu Europa.
Kiedy nasi postępowcy zepchną już Kościół na margines, zastraszą go, zamkną mu usta i zohydzą społeczeństwu, przekonując na wszelkie sposoby o jego archaiczności i nieprzydatności, to zostanie mu jeszcze jedno miejsce, w którym jest niezbędny – to obszar...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta