W Warszawie drożej niż w Londynie czy Berlinie
Handel | Nie dość, że za wiele produktów płacimy znacznie więcej, to jeszcze często dostajemy wersje dużo gorszej jakości niż w krajach zachodnich.
Polacy przeszli przyspieszony kurs gospodarki wolnorynkowej, ale pod wieloma względami nasz lokalny rynek jest nadal zapóźniony. Na elektronikę wydajemy średnio 187 euro rocznie na osobę, podczas gdy bogaci Duńczycy 951 euro, a Niemcy 748 euro. Za marki luksusowe ankietowani uważają Adidasa i Nike. Nie umniejszając wartości tych brandów czy jakości ich wyrobów, należy stwierdzić, że z tą kategorią nie mają one wiele wspólnego. Luksusowy segment polskiego rynku wart jest ok. 10 mld zł, co nie czyni z nas potentata na tle większości państw zachodnich.
– Różnice sięgają głębiej: oferta jest znacznie skromniejsza, ponieważ dystrybutorowi często nie opłaca się sprowadzać pełnej „rozmiarówki". Przekłada się to zatem na ceny, które często są dużo wyższe niż w innych krajach – mówi Agnieszka Górnicka, prezes firmy doradczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta