Gdzie podziewa się import
Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
Niedawno GUS obdarzył nas danymi o produkcie krajowym brutto w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Gospodarka niezaprzeczalnie nabiera prędkości, a struktura wzrostu PKB daje uzasadnione nadzieje, że kolejne kwartały będą jeszcze lepsze. Ożywienie oparte jest na trzech szeroko rozstawionych podporach: przyśpieszającej konsumpcji i inwestycjach oraz wciąż silnym eksporcie netto. Prognozy ekonomistów nie pozostawiają wątpliwości – na kolejne kwartały przepowiadamy lepszą sytuację i coraz szybszy wzrost PKB w ujęciu rocznym, rosnący z kwartału na kwartał o 0,2–0,3 pkt proc. W sumie jest to dość monotonny obraz, który jednak przekonuje, że w całym bieżącym roku gospodarka niemalże bez trudu urośnie szybciej niż 3 proc.
Siłą polskiej gospodarki w czasie spowolnienia i jak dotąd istotnym fundamentem ożywienia pozostaje eksport netto. Coraz bardziej wymagający rodzimy rynek i działający na nim konkurenci zewnętrzni wymusili na krajowych producentach poprawę jakości i rozwój oferty. Gdy popyt krajowy zaczął niedomagać na przełomie lat 2011 i 2012, firmy były gotowe do ekspansji na zewnątrz, nie tylko na tradycyjne rynki zagraniczne, lecz także na takie, na które się wcześniej nie zapuszczały. Kilka kwartałów dobrych danych o eksporcie plus liczne historie sukcesu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta