Aby pensja po wyroku nie była niższa od należnej
Przed sądem pracownik powinien dochodzić wynagrodzenia brutto. Gdy żąda przyznania kwoty netto, były pracodawca ma problem z rozliczeniem składek i podatku od zasądzonej należności.
Andrzej Radzisław
Sąd pracy zasądził pracownikowi wynagrodzenie netto tytułem zaległej wypłaty. Wynagrodzenie w kwocie orzeczonej wyrokiem sądu w styczniu wyegzekwował komornik. Kto w takim wypadku powinien opłacić składki na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i podatek? Od jakiej podstawy należy ustalić ZUS? – pyta czytelnik.
Przepisy kodeksu pracy zobowiązują pracodawcę do terminowej wypłaty wynagrodzenia. Należy to robić co najmniej raz w miesiącu, nie później niż w ciągu pierwszych dziesięciu dni następnego miesiąca kalendarzowego. Jeżeli firma nie reguluje pensji, pracownik może wystąpić do sądu z roszczeniem o jej wypłatę. Jeżeli mimo wyroku sądu pracodawca lub były pracodawca nadal nie wypłaca należności, etatowiec z wyrokiem zaopatrzonym w klauzulę wykonalności może wystąpić do komornika o ich egzekucję. Ten przekazuje je bezpośrednio pracownikowi.
Netto to za mało
Z kodeksu pracy wynika, że należne pracownikowi wynagrodzenie za pracę obejmuje także tę część, którą pracodawca ma obowiązek potrącić i odprowadzić do urzędu skarbowego czy ZUS. Prawo pracy posługuje się tylko pojęciem wynagrodzenia za pracę. „Wynagrodzenie netto" to określenie potoczne. Należy przez to rozumieć część wynagrodzenia za pracę, jaką zatrudniony faktycznie otrzymuje po odpowiednich potrąceniach dokonanych na podstawie odrębnych przepisów.
Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta