Lekarz bez długiej kolejki, ale nie za darmo
Można uniknąć oczekiwania na wizytę u specjalisty. Ale polisy o szerokim zakresie usług nie są tanie.
regina skibińska
Niewydolność służby zdrowia i wielomiesięczne oczekiwanie na wizyty u specjalistów czy badania sprawiają, że na znaczeniu zyskują prywatne ubezpieczenia zdrowotne.
Idea ubezpieczenia związana jest z ryzykiem wystąpienia określonego zdarzenia w przyszłości. W ubezpieczeniach zdrowotnych prawdopodobieństwo skorzystania z konsultacji lekarskiej lub badania jest bardzo duże. Zatem klienci, kierując się zasadami ekonomicznymi oraz znajomością publicznych placówek służby zdrowia, uznają takie polisy za opłacalne. Z tego powodu zyskują one na znaczeniu, choć większość z nas odprowadza obowiązkowe składki na ubezpieczenie zdrowotne.
– Z uwagi na to, że w Polsce nie mamy systemu prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, będących uzupełnieniem usług świadczonych w ramach NFZ, klienci kupujący polisę prywatnie są świadomi, że płacą podwójnie – mówi Teresa Domańska, dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych INTER Polska. – Większość świadczeń, z których korzystają potem prywatnie, teoretycznie należy się im w ramach systemu powszechnego.
W praktyce nie każdy korzysta na co dzień ze świadczeń medycznych finansowanych przez NFZ. Wiele osób chodzi do lekarzy prywatnie i słono płaci. Korzystniejsze może być dla nich wykupienie prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta