Wykładnia Sądu Najwyższego paraliżuje duże wspólnoty
Konieczny jest jasny przepis przewidujący, że w przypadku głosowania udziałami prawo głosu w ramach wspólnoty może być wykonywane także przez współwłaścicieli lokalu, stosownie do posiadanych przez nich udziałów – pisze prawnik.
Faktyczne wyłączenie z podejmowania uchwał udziałów w nieruchomości wspólnej przypadających na garaże wielostanowiskowe spowodowało, że podjęcie jakiejkolwiek uchwały wymaga nieomal jednomyślności mieszkańców wspólnoty.
Od lat standardem w budynkach wielorodzinnych jest zagospodarowywanie powierzchni pod budynkiem na garaże podziemne. W większości są to odrębne nieruchomości lokalowe, w których właściciele mieszkań w danym budynku (choć nie tylko) kupują udziały dające im prawo do wyłącznego korzystania z określonych miejsc postojowych (tzw. podział lokalu do korzystania).
Jak z każdym lokalem, również z tym garażowym związany jest udział w nieruchomości wspólnej, a co za tym idzie – uprawnienie do głosowania na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej. Zważywszy na dużą powierzchnię takich lokali, udział przypadający na garaże wynosi zazwyczaj około 1/3 wszystkich głosów w ramach wspólnoty.
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie, a co za tym idzie – także w praktyce, brakowało jednomyślności w sprawie sposobu zbierania głosów oddawanych przez współwłaścicieli lokali, w tym w szczególności lokali garażowych. Wyróżnić można tutaj dwa stanowiska. Wedle pierwszego z nich udział w nieruchomości wspólnej przysługuje niepodzielnie wszystkim współwłaścicielom lokalu. W celu głosowania w ramach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta