Koniec z wielką fikcją
Czas zamknąć ścieżki, którymi z powodu wygody, prostoty i tradycji podąża sądownictwo karne – polemizuje z publicystą profesor.
Michał Królikowski
Zwykło się uważać, że teoretycy prawa karnego nie mają dostatecznej wiedzy praktycznej, która pozwoliłaby im proponować odpowiednio operatywne zapisy prawne. Zapomina się jednak, że tak jak teoretyk nie widzi dostatecznie dobrze problemów praktyki, tak praktyk nie sięga wzrokiem poza swoje konkretne sprawy i warunki działania. Stąd u praktyków mamy dziewięć diagnoz problemów wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i tyleż pomysłów na ich rozwiązanie: każda instancja, każdy zawód prawniczy widzi to bowiem inaczej.
Jest jeszcze drugie istotne ograniczenie zarówno teoretyków, jak i praktyków karnistów. Ci pierwsi widzą regulacje prawne w perspektywie spójności systemu instytucjonalnego i doktrynalnej. Ci drudzy zwracają uwagę przede wszystkim na wpływ rozwiązań prawnych na doskwierające im konkretne ograniczenia. Tymczasem konieczna jest trzecia perspektywa, rzadko dostrzegana, a dla działań nakierowanych na reformę modelową prawa karnego kluczowa. Jest nią zarządcze ujęcie systemu wymiaru sprawiedliwości, optymalizowanie kosztów, zasobów ludzkich i czasu, realizacja wartości związanej ze sprawiedliwością i stosunkowo krótkim czasem potrzebnym na jej wymierzenie. Brak wiedzy o systemowych problemach wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych musi prowadzić analityka do bardzo zsubiektywizowanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta