Bo nie było przemocy fizycznej
Wyjaśnianie zarzutów molestowania, jakiego miał dopuszczać się ks. Andrzej D., trwa już prawie 20 lat.
Ksiądz D., szef Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II, w 1991 r. założył Ognisko Brata Alberta dla chłopców z patologicznych lub biednych rodzin. Pełen energii kapłan szybko łapał kontakt z chłopcami.
Przez kilka lat nic nie mąciło atmosfery wokół ośrodka. Ale w 1995 r. jeden z chłopców miał się poskarżyć, że ksiądz go napastuje, inny – że uprawia seks podczas wyjazdów.
Sebastian K., jeden z wychowanków, dzisiaj jest franciszkaninem. – Do ogniska nie trafiały baranki. Ja również – wcześniej był alkohol i narkotyki – opowiada. Jego zdaniem można było więc zawsze kogoś na czymś przyłapać. On sam miał zostać przyłapany, gdy odurzony wędrował po mieście. Trafił na rozmowę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta