Jaceniuk staje do walki
Nowy rząd po raz pierwszy stawia realny opór rosyjskiej dywersji na wschodzie kraju.
W nocy z poniedziałku na wtorek specjalne oddziały ukraińskiej milicji wtargnęły do zajętego dzień wcześniej przez rosyjskich manifestantów budynku regionalnej administracji w Charkowie.
– Separatyści użyli przeciw milicji granatów i broni palnej – relacjonował kilka godzin później w parlamencie p.o. prezydenta Ołeksandr Turczynow.
W błyskawicznej operacji, w której obyło się bez ofiar śmiertelnych, zatrzymano 70 osób. Zostały przewiezione do Połtawy, gdzie czekają na wyrok sądowy. Milicja uderzyła także w Doniecku, gdzie udało jej się odbić budynek służby bezpieczeństwa. Nadzór nad operacją osobiście objął szef MSW Arsen Awakow, który po raz pierwszy od obalenia Wiktora Janukowycza półtora miesiąca temu pojechał na wschód Ukrainy.
Nawet kara dożywocia
Mimo wszystko separatyści wciąż zajmowali wczoraj budynki władz regionalnych w Doniecku i Ługańsku, gdzie nawet podłożyli ładunki wybuchowe i wzięli 60 zakładników. Opanowali także maszt nadawczy w Charkowie, domagając się zwiększenia rosyjskich programów w telewizji.
Zatrzymanym separatystom grożą surowe kary za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta