Gadatliwy unijny legislator
Jacek Kędzierski
Aby zostać prawnikiem, trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać... I to nie byle co, ale rzeczy wartościowe. Nie tylko ustawy, rozporządzenia, ale dzieła Wielkich... Po cyfryzacji i wirtualizacji katalog tego, co prawnik może i powinien czytać, znacznie się poszerzył. Klik i „... review" ... klik i „Journal of...".
Do tego dochodzą ustawodawstwo unijne i międzynarodowe konwencje. Żeby to wszystko przeczytać, jednego życia za mało... A jak człowiek tak się naczyta, naczyta, to przychodzi mu ochota, żeby i samemu coś napisać. Na przykład o unijnym prawie. Instytucje spod niebieskiej flagi z gwiazdami są niezwykle płodne: rezolucje, rozporządzenia, dyrektywy. Kiedyś parafrazowano: „kto czyta, nie błądzi"; tu zaś od samego czytania można zbłądzić. Całości tej błękitnej produkcji nie przeczytałem, ale kilkanaście pozycji – owszem. Zbyt bowiem dużym ciężarem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta