Czy Chiny porzucą Kima
W ostatnich dniach doszło do bezprecedensowego wzrostu napięcia między władzami Chin a ich protegowanymi z Korei Północnej.
W zeszłym tygodniu w północnokoreańskiej akademii wojskowej Kang Kon wywieszono transparenty, na których Chiny nazwano krajem zdrajców. Na taki bezprecedensowy gest po raz ostatni pozwolił sobie dziadek obecnego dyktatora Kim Ir Sen w 1992 r. Tyle że wówczas izolacja jego państwa nie była tak głęboka jak dziś, a Pjongjang nie był skazany na ostatniego sojusznika, jakim pozostały Chiny.
Reżimowi Kim Dzong Una nie podobają się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta