Czy arbitraż faktycznie jest poufny
Gdy sąd powszechny rozstrzyga kwestie z postępowania polubownego, rozprawa nie powinna być jawna – twierdzi prawniczka.
Jedną z niezwykle istotnych dla przedsiębiorców zalet arbitrażu jest jego poufność wynikająca z prywatnego charakteru tego postępowania. Czy jednak rzeczywiście zapewniamy poufność arbitrażu sensu largo w stopniu satysfakcjonującym jego uczestników?
W toku krajowego i międzynarodowego postępowania przed sądem polubownym poufność jest przestrzegana. Osoby niebędące stronami postępowania mogą uczestniczyć w posiedzeniach sądu za zgodą stron i arbitrów, obecność prasy jest wyłączona, a orzeczenia mogą być publikowane tylko przy braku sprzeciwu stron. Wątpliwości może budzić jedynie kwestia zachowania poufności przez świadków, biegłych czy tłumaczy, jednak można umownie zobowiązać te osoby do zachowania w tajemnicy faktów związanych z prowadzonym sporem.
Choć tajne, to jawne
Jeśli jednak trzeba zwrócić się do sądu powszechnego, a liczba takich sytuacji rośnie ze wzrostem popularności arbitrażu, obowiązują ogólne reguły rozstrzygania spraw, czyli jawność postępowania.
Co do zasady poddanie sprawy pod rozstrzygnięcie sądu polubownego powoduje niedopuszczalność przeprowadzenia postępowania przez sąd państwowy. Jednak zgodnie z regulacjami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta