Różna pamięć o ofiarach
Premier Donald Tusk i prezes PiS Jarosław Kaczyński mówili w czwartą rocznicę katastrofy smoleńskiej o potrzebie upamiętnienia ofiar. Widzą to jednak inaczej.
Tusk rano był na Wojskowych Powązkach (na zdjęciu), potem w Gdańsku, gdzie wmurowano kamień węgielny pod ośrodek dla dorosłych osób z autyzmem. Budują go bliscy zmarłego w katastrofie posła PO Arama Rybickiego. – Chyba nic mądrzejszego i piękniejszego nie można było wymyślić, aby z tej tragedii (...) wyjść mocniejszymi, a nie słabszymi – ocenił szef PO.
Kaczyński podczas wystąpienia przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie (na zdjęciu) upominał się o pomniki, tablice, muzea, które „tworzą pamięć o polskich bohaterach". Przekonywał, że w sprawie katastrofy trzeba walczyć „o prawdę i o zwycięstwo". I apelował: – Musimy dokończyć tamtą solidarnościową rewolucję.
Nowy raport ogłosił zespół Antoniego Macierewicza (PiS). Z tezami o wybuchu polemizował zespół ekspertów rządowych.