Pokłosie krótkowzroczności Trybunału
Stabilności wynagrodzeń sędziów nie przysłużyły się wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Dały one politykom zielone światło do majstrowania przy sędziowskich płacach – pisze Zbigniew Łasowski.
Nie umilkły jeszcze echa bezprecedensowego wydarzenia, jakim były pierwsze indywidualne skargi sędziów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu przeciwko Polsce w związku z zamrożeniem wynagrodzeń sędziowskich w 2012 r., a już zanosi się na kolejny konflikt ze środowiskiem sędziowskim.
Wspomniane skargi dotyczą zamrożenia płac sędziów na podstawie przepisów ustawy z 22 grudnia 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej, które Trybunał Konstytucyjny w wydanych wyrokach (w sprawach K 1/12 i P 35/12) uznał za zgodne z konstytucją. Orzeczenia te miały bezpośredni wpływ na późniejsze wyroki sądów krajowych rozpoznających sprawy cywilne sędziów o zapłatę zwaloryzowanych wynagrodzeń. W rezultacie we wszystkich zakończonych do tej pory sprawach powództwa zostały prawomocnie oddalone.
Źródłem potencjalnego konfliktu jest najnowsza propozycja Ministerstwa Finansów, które chce – nieoczekiwanie nawet dla samego ministra sprawiedliwości – zmienić obowiązujący system wynagradzania sędziów, a uzyskane w ten sposób oszczędności przeznaczyć na podwyżki dla pracowników sądów.
Zgodnie z koncepcją MF podstawą wynagrodzenia sędziów w 2015 r. byłyby stawki za 2014 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta