Jak dostosować urząd do potrzeb niepełnosprawnych
Każdy urząd powinien zapewnić tuż przy wejściu miejsce parkingowe dla inwalidy, podjazd przy schodach oraz tłumacza dla osób niesłyszących.
Katarzyna Wójcik
Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Tak stanowi art. 32 Konstytucji RP. Przepis ten odnosi się do całego zakresu funkcjonowania obywateli w społeczeństwie, bez względu na ich odmienność polityczną, społeczną czy – w przypadku osób niepełnosprawnych – na różnice wynikające z ich ograniczeń.
W praktyce jednak z powodu barier architektonicznych niepełnosprawni są wykluczeni z wielu dziedzin życia. To sprzeczne nie tylko z konstytucją, ale też z ratyfikowaną przez Polskę konwencją o prawach osób niepełnosprawnych.
Polskie prawo budowlane również nie pozostawia wątpliwości co do tego, że wszystkie budynki użyteczności publicznej muszą zapewniać dostępność osobom niepełnosprawnym, zwłaszcza poruszającym się na wózkach.
Ważne otoczenie
Aby przystosować urząd do potrzeb osób niepełnosprawnych, trzeba zacząć od jego otoczenia. Warto zadbać o szczegóły, choć prawo nie zawsze je reguluje.
Chodnik prowadzący do budynku powinien być na tyle szeroki, by umożliwić poruszającym się na wózku mijanie się z innymi przechodniami.
– Wykluczone są poszczerbione płyty chodnikowe, wysokie krawężniki na skrzyżowaniach, głęboki żwir czy kocie łby – zauważa Piotr Todys, prezes fundacji TUS.
Poważną barierę dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta