Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak naruszono konstytucję

24 czerwca 2014 | Publicystyka, Opinie | Jan Stefanowicz Antoni Z. Kamiński
Antoni Z. Kamiński
autor zdjęcia: Michał Sadowski
źródło: Fotorzepa
Antoni Z. Kamiński
Jan Stefanowicz
źródło: archiwum prywatne
Jan Stefanowicz

Jeśli miejsce i forma rozmowy między ministrem spraw wewnętrznych a prezesem NBP mogą gorszyć, a jej przedmiot może wzbudzać wątpliwości, to większy niepokój powinno budzić uzgadnianie, 
jak rząd ma zmieniać kompetencje banku centralnego lub Rady Polityki Pieniężnej – piszą eksperci.

W dyskusjach i w publikacjach na temat słynnych już nagrań pojawiają się skrajne stanowiska. Według jednych rozmowa była prywatna i obejmowała luźną wymianę myśli, wykazała troskę rozmówców o interes państwa i nic z tego, co pojawiło się w jej trakcie, nie naruszało postanowień konstytucji, a przestępstwem było samo nagranie. Według innych żadna rozmowa między wysokimi urzędnikami państwa dotycząca spraw służbowych nie jest prywatna, a kiedy dotyczy konkretnych przedsięwzięć projektów i strategii, tym bardziej wchodzących w zakres, który może być objęty tajemnicą służbową, a nie stanowi tylko wymiany myśli, powinna być przeprowadzana w przypisanych do tego warunkach. Podnoszono także, że w trakcie uzgadniania stanowisk doszło do naruszenia zasad konstytucyjnych, fakt nagrania stanowi zaś przestępstwo, ale w tym przypadku może mieć ono pozytywne skutki dla życia politycznego w Polsce.

Poza bieżącą polityką

Polaryzacja stanowisk spowodowała, że do porządku dziennego przeszliśmy nad nieuprawnioną tezą o niemożliwości przygotowania w NBP zmian własnej ustawy. Zmusza to do rozważenia sposobu umocowania Narodowego Banku Polskiego, jego prezesa i Rady Polityki Pieniężnej w Konstytucji RP oraz przyczyn, dla których taki kształt to umocowanie przyjęło.

Zgodnie z konstytucją NBP jest odpowiedzialny za wartość polskiego pieniądza i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9871

Wydanie: 9871

Spis treści

Ściągawka przedsiębiorcy

Zamów abonament