Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Moje czułki to wyczuły

28 czerwca 2014 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Waldemar Kuczyński, ekonomista, publicysta.

Panie Waldemarze, jakim pan jest człowiekiem?

Otwartym, szczerym i życzliwym. Być może pana zdziwię...

Niczym mnie pan nie zdziwi.

(śmiech) Myślę, że jestem genetycznie niezdolny do nienawiści.

Śmiał się pan, pośmieją się i czytelnicy.

Bardzo ważna jest dla mnie rodzina: od ponad 50 lat mąż jednej żony, troje dzieci, siedmioro wnuków – tu jestem konserwatywny. Ja w ogóle kocham ludzi.

Facet do rany przyłóż – mam rację?

Generalnie tak, jest tylko jeden problem...

...Kaczyński.

To dla mnie sprawa fundamentalna, rozumie pan: fundamentalna!

A nie dałoby się tego załatwić interwencją lekarza?

Zapewniam pana, że jestem człowiekiem całkowicie normalnym.

Niech się pan tak nie boi, tu z tyłu to nie PiS pana śledzi, a pańska żona...

...A, kawę przynosi. Halino, pan redaktor uważa mnie za wariata.

W życiu! Dostrzegam tylko pewną obsesję...

Wie pan co? Ja się mogę nawet z panem zgodzić, że mam od kilku lat obsesję, ale ona wynika z kwestii zasadniczej, to kwestia mojej biografii. Teraz, przy okazji 25 lat wolności, pytano mnie, o co walczyłem, jaką miałem wizję wolności...

I jak pan odpowiadał?

Mówiłem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9875

Wydanie: 9875

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Okładka o Papieżu

Zamów abonament