Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Z życia słuchawek

28 czerwca 2014 | Plus Minus | Jakub Kowalski
Widoki aż po horyzont (hali). Tokijskie Jupiter Shop Channel
źródło: Bloomberg
Widoki aż po horyzont (hali). Tokijskie Jupiter Shop Channel
Uroda pracy w call center? Dość złudna
źródło: 123RF
Uroda pracy w call center? Dość złudna
źródło: Bloomberg

Delikwentowi, który właśnie zadzwonił i zaproponował atrakcyjny kredyt w kilka minut, chciałoby się powiedzieć: „Nie, dziękuję", albo nawet coś mniej grzecznego. A przecież po drugiej stronie 
też jest żywy człowiek.

Kamila przyjechała do Warszawy z Bydgoszczy, gdzie na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego skończyła administrację i dostała ofertę pracy w budżetówce za 1600 złotych. Wolała więcej, więc postawiła na call center i nie żałuje. Od trzech lat codziennie po osiem godzin – co przy średniej ok. 200 rozmów daje imponującą liczbę ponad 150 tys. wywiadów! – dzwoni w imieniu T-Mobile, aby zaproponować pakiet darmowych rozmów, wymianę telefonu albo przedłużenie oferty.

Nie jestem sobą

Żelazna zasada: przy sprzedaży drogich produktów trzeba mieć jedną udaną transakcję co dzień, przy ofercie masowej – przynajmniej jedną na godzinę. Kamili idzie znakomicie, zwłaszcza gdy sama wierzy w siłę oferty, bo wtedy potrafi szczerze opowiedzieć o jej korzyściach. Na tablet czy router za złotówkę namówi więc każdego, choć starych osób nie kusi, bo im to nie jest potrzebne. – Jak są słabe oferty, wszystkim idzie gorzej – przyznaje. Co za tym idzie: traci się pieniądze, bo za brak wypełnionej normy jest dywanik u szefa i analiza nieudanej rozmowy telefonicznej albo od razu do domu.

Tymczasem jest się o co bić: Kamila zarabia 2500 złotych, nie licząc bonusów – chodzi o dodatkowe płatne godziny, bilety do kina, sprzęt AGD, a ostatnio nawet wyjazd na Maderę! To jednak realia warszawskie, bo w innych filiach call center T-Mobile – w Gdańsku i Toruniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9875

Wydanie: 9875

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Okładka o Papieżu

Zamów abonament