Golgota i hipokryzja
Na stronie Malta Festival spektakl „Golgota Picnic" opisano tak: „Reżyser, nawiązując do chrześcijańskiej ikonografii, organizuje piknik, który jest zarazem ostatnią wieczerzą współczesności. Świat jawi się w spektaklu jako podszyta pustką orgia posiadania, w której ludzie pozostają zniewoleni we własnej hipokryzji".
Potem były protesty katolickich środowisk, groźby ingerencji bojówkarzy i spektakl odwołano. Kilkaset osób podpisało się pod listem do prezydenta Poznania, wyrażając swoje oburzenie na krępowanie swobody artystycznej.
A ja mam taką wizję: Półmrok. Na scenie pali się szabasowy świecznik. Wielki stół otaczają pobożni Żydzi, z tyłu sceny pojawia się Ściana Płaczu. Modlitewny szept staje się coraz głośniejszy, a rytm modlitwy coraz bardziej dobitny. Żydzi ulegają transowi, a modlitewne kiwanie zamienia się w popisy gimnastyczne. Żydzi robią gwiazdy, przewroty, aż wreszcie podbiegają do muru. Wtedy na scenę wbiega stado wieprzy. Żydzi wyjmują spod chałatów samurajskie miecze i dźgają nimi zwierzaki, a krew tryska na publiczność. Żydzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta