Arabska puszka Pandory
Układ sił wokół Syrii i Iraku wciąż określa zawarty prawie sto lat temu brytyjsko-francuski pakt.
Na Zachodzie epoka rozpadu imperium otomańskiego na ziemiach arabskich kojarzona jest głównie z filmowymi przygodami „Lawrence'a z Arabii", czyli Thomasa Edwarda Lawrence'a, brytyjskiego agenta, który w czasie I wojny światowej podburzał Arabów do walki z Turkami panującymi w ich ojczyźnie od XVI wieku. Sami Arabowie znacznie lepiej zapamiętali dwóch innych dżentelmenów: brytyjskiego dyplomatę sir Marka Sykesa i jego francuskiego kolegę Francois Georges'a Picota.
Pakt złych imperiów
Podpisany w maju 1916 r. pakt, który przeszedł do historii pod ich nazwiskami, dla Arabów stał się symbolem imperialnej dominacji Zachodu i źródłem wszelkich nieszczęść na cały wiek. Z dzisiejszym pochodem bojowników Islamskiego Państwa Lewantu i Iraku (ISIS), którzy na naszych oczach ćwiartują państwo irackie w imię stworzenia religijnego kalifatu rodem z marzeń Osamy bin Ladena.
Panowie Sykes i Picot byliby zapewne zszokowani, widząc dziś hordy dżihadystów dokonujące masowych mordów i wprowadzających na zdobytych obszarach najbardziej ortodoksyjną formę prawodawstwa koranicznego, jednak większość historyków i publicystów dostrzega dość oczywisty związek między tym, co się stało w 1916 r., i tym, jakie skutki przynosi to dzisiaj.
Sykes i Picot uzgodnili podział południowej i wschodniej części...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta