Kupiłeś na aukcji, nie odstąpisz od umowy
Przedsiębiorca, który sprzedaje swoje produkty w internecie, musi się liczyć z tym, że konsument odstąpi od umowy, nawet bez podawania powodu, a on będzie musiał przyjąć towar.
Sprzedaż w internecie podlega szczególnym przepisom. Są one zawarte w ustawie o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny (DzU z 2012 r., poz. 1225). Ta szczególna regulacja polega przede wszystkim na przyznaniu konsumentom prawa do odstąpienia od umowy. Założenie jest bowiem takie, że skoro klient nie ma bezpośredniego kontaktu ze sprzedawcą, nie ma możliwości dotknięcia produktu i obejrzenia go w rzeczywistości (pozostaje tylko zdjęcie i opis na ekranie komputera), to powinien mieć czas do namysłu i ewentualnej decyzji o rezygnacji z zakupu. Tę ostatnią może podjąć wówczas, gdy zamówiony w sieci towar rzeczywiście już do niego dotrze. Prawo do odstąpienia od kontraktu wynika wprost z przepisów przywołanej ustawy. Zgodnie bowiem z art. 7 konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. Ponadto nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy. Jak dalej wyjaśniają przepisy, w razie odstąpienia od umowy jest ona uważana za niezawartą, a konsument...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta