E-protokół to narzędzie pracy
Sukces elektronicznego zapisu rozprawy w dużej mierze zależy od umiejętności wykorzystania go w pracy. Powrót do protokołu pisemnego nie ma sensu, bo postępowania nie przyspieszy – uważa sędzia Wojciech Damaszko.
Słyszy się ostatnio krytyczne opinie o sukcesywnie wprowadzanym do sal rozpraw e-protokole. Często krytykują go osoby, które znają ten system jedynie ze słyszenia. Rzeczywisty jego odbiór przez sędziów jest zgoła odmienny. W sądzie, w którym pracuję, działa on już od ponad dwóch lat i nagrywanych jest 100 proc. spraw cywilnych, pracowniczych i ubezpieczeniowych
W „Rzeczy o Prawie" z 23 lipca ukazał się artykuł sędzi Anety Łazarskiej „Jak zmusić do e-protokołów" podający w wątpliwość ich skuteczność. Autorka opiera swoje wnioski na ankiecie przeprowadzonej w styczniu 2014 r. i pisze o generalnej krytyce protokołu przez środowisko. Na stronie internetowej Iustitii można przeczytać, że udział w ankiecie wzięło zaledwie 354 sędziów. Ankieta nie określała jednak, czy osoba ją wypełniająca korzysta z e-protokołu.
Dla kogo: dla sądu czy dla stron? Dla wszystkich
E-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta