Czy warto jeść tę żabę?
Być może połączenie zawodów radcy prawnego i adwokata miałoby pewne zalety, jednak nie będą one w stanie zmniejszyć ryzyka tak radykalnej zmiany – pisze prawnik Michał Bieniak.
Adwokat Zbigniew Ćwiąkalski wywołał temat połączenia dwóch zawodów prawniczych („Ambicje blokują fuzje prawników" opublikowany w „Rzeczy o Prawie" z 28 maja), ale zagadnienie to wywołało największe spory wśród radców prawnych. Głos zabrało dwóch byłych prezesów bratniej korporacji (Maciej Bobrowicz „Dlaczego prawnicza fuzja zakończyła się fiaskiem", „Rzecz o Prawie" z 10 czerwca oraz „Wszechwiedzący uzurpator", „Rzecz o Prawie" z 9 lipca i Andrzej Kalwas: „Czy jest potrzebna fuzja prawników", „Rzecz o Prawie" z 17 czerwca). Niechże więc znowu dane będzie adwokatowi w spór ten się wtrącić.
Jestem przeciwny połączeniu, ale tylko po części z przyczyn przytoczonych przez Andrzeja Kalwasa, a na pewno nie z przyczyn, które przeciwnikom połączenia chce przypisać Maciej Bobrowicz. Będąc z natury konserwatystą, zwłaszcza jeżeli chodzi o prawotwórstwo, nie mogę ścierpieć myśli o połączeniu zawodów. Dlaczego?
Duży,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta