Byłam trochę kujonką
Rozmowa | Prof. Małgorzata Gersdorf, pierwszy prezes Sądu Najwyższego
Rz: Podobno myślała pani o studiach w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego...
Prof. Małgorzata Gersdorf: Nie trwało to długo, ale w liceum rozważałam takie studia. Lubię pielęgnować rabatki, stąd taka myśl. A tak naprawdę zawsze chciałam być prawnikiem.
Dlaczego?
Na pewno ukształtowała mnie atmosfera domu rodzinnego. Mama była sędzią i zawsze mówiła, że to dla niej najukochańszy zawód. Tata był adwokatem i profesorem. O prawie ciągle mówiło się w domu. Bywały u nas takie tuzy jak Dubois, Garlicki, de Virion, Pietrzykowski. W sobotę grali w brydża, rozmawiali o prawie. W moich oczach byli geniuszami.
Czy to właśnie mama pokazała pani sąd?
Kiedy miałam pięć lat, postanowiła mi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta