Wojna na Platformie
Gabinet Ewy Kopacz powstawał wśród sporów i konfliktów
O tym wywiadzie krążą w Platformie legendy. Podczas rozmowy przed wejściem na antenę prezydent zwierza się prowadzącej z nim rozmowę dziennikarce, że Ewa Kopacz nie nadaje się na premiera, ale nie miał wyjścia i musiał ją powołać. Jest chyba trochę zrezygnowany?
Nawet jeśli takiego nagrania nie ma, to ta legenda dobrze oddaje nastroje w partii, w której dziś walczący o władzę politycy zupełnie sobie nie ufają i sięgają po brudne chwyty.
Kulisy tworzenia rządu Ewy Kopacz są jedną z największych tajemnic wierchuszki Platformy. Nagłe zwroty akcji, emocje, awantury, sterowane przecieki, doraźne koalicje i wzajemne blokady – taka jest prawda o walce o władzę pozostawianą przez Donalda Tuska.
Tworzenie rządu było próbą sił między czterema ośrodkami władzy w Platformie – odchodzącym premierem, prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz liderami dwóch kluczowych frakcji – Grzegorzem Schetyną i Cezarym Grabarczykiem.
– Podczas tworzenia rządu Kopacz znalazła się w oku cyklonu – opowiada jej współpracownik. – Miała tylko siłę powymieniać pojedynczych ministrów, żeby zaspokoić apetyty różnych frakcji. Gdyby chciała zbudować rząd od nowa, toby poległa.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta