Palec pianisty więcej wart niż palec drwala
Brak prawidłowej i jednakowej dla wszystkich towarzystw metody wyceny szkody osobowej powoduje, że sądy zapchane są sprawami. Nowoczesny system wyceny jest już testowany.
Elżbieta Glapiak
Sądy zasądzają już milionowe odszkodowania dla ofiar wypadków komunikacyjnych. Ich wysokość zależy od operatywności kancelarii odszkodowawczych i oceny sędziego. W efekcie wysokość średnich wypłat się podwoiła. Dziesięć lat temu średnia szkoda z polisy komunikacyjnej OC sięgała 2,7 tys. zł, dziś jest to już 5,4 tys. zł. Ubezpieczyciele chcą to zmienić. Ich zdaniem system wyceny tzw. szkody osobowej powinien być uporządkowany, aby nie było ogromnych różnic pomiędzy kwotami, jakie proponują ich biegli, a tymi, które zasądzają sądy.
Wycenić ból
Irmina Nowak, dyrektor ds. likwidacji szkód osobowych i świadczeń PZU, mówi, że pod egidą Polskiej Izby Ubezpieczeń trwają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta